Powierzchnia: 52 m2
Zakres: Projekt wykonawczy
Stan: Deweloperski ze zmianami lokatorskimi
W jakich wnętrzach najlepiej wypoczywacie? Ja po dniu pełnym kreatywnej pracy najlepiej czuję się w przestrzeniach, które nie są przeładowane. Dlatego w pełni przemawia do mnie klimat tego projektu! Proste formy, podłogi z ciepłymi refleksami, które kojarzą mi się z jesienią. Wnętrze minimalistyczne, ale domowe.
Inwestor lubi grać w planszówki i też współpraca nad tym projektem przebiegała jak strategia dobrej gry: była metodyczna i decyzyjna. Takie partie mogę rozgrywać :) Skoro o planszówkach mowa, przeznaczyliśmy dla nich regał w zabudowie kuchennej, w pobliżu stołu przeznaczonego... do planszówek! Zdejmowany blat odsłania pole gry. Stół oddziela od kuchni półwysep kuchenny. Oprócz funkcji dodatkowego blatu, jest świetnym miejscem do serwowania przystawek w trakcie wizyt gości. W kuchni w wysokiej zabudowie znajduje się ukryta strefa kawiarki z dodatkowym blatem.
Inwestor od samego początku wiedział, że kominek w salonie będzie wolnostojący. Jeszcze przed rozpoczęciem prac nad projektem omówiliśmy jego możliwe lokalizacje. W efekcie pojawił się pomysł, aby kominek postawić na murowanej półce obłożonej mikrocementem. Dzięki temu jego forma jest bardziej nowoczesna, a powstała półka może służyć również jako siedzisko.
W łazience znalazło się miejsce na prysznic i wannę. Strefę kąpieli oddzieliliśmy ażurową ścianką z drewnianych lameli zabezpieczonych olejowoskiem. W wysokiej zabudowie przy umywalce znajduje się kosz na pranie, półki z miejscem na ręczniki i szlafrok, a także gniazda dla podłączenia ładowarek. Naprzeciwko umywalki w strefie geberitu pojawiły się dodatkowe schowki, oddzielone mchem chrobotkiem.
Dodatkowo po łazience możecie pospacerować TUTAJ A jeżeli chcielibyście poznać alternatywne rozwiązania
dla lameli, posłuchajcie TUTAJ